Jak nie angażować dzieci w sprawę rozwodową? Uniknij traumy

Mężczyzna stoi obok ikony przedstawiającej sprawę rozwodową

Rozwód nawet w 8 dni bez zbędnych kosztów i emocji

Jak nie angażować dzieci w sprawę rozwodową? Nie jako pierwsi zadajecie sobie to pytanie. Dobro dziecka jest dla Was najważniejsze, to zrozumiałe. Istnieje prosty, ale niestety mało popularny sposób, by wykluczyć dzieci z udziału w procesie sądowym. Poniżej wyjaśniamy, jak zminimalizować stres dziecka, gdy rodzice zdecydowali się na rozwód.

Podział władzy rodzicielskiej – czy istnieje złoty środek, by nie angażować dzieci w sprawę rozwodową?

Pierwszą decyzją, z jaką musicie zmierzyć się przy okazji sprawy rozwodowej to podział władzy rodzicielskiej. Czym jest władza rodzicielska? Według tradycyjnych definicji jest to prawo i jednocześnie obowiązek do opieki nad dzieckiem oraz wszystkim, co dziecko posiada, a także do wychowywania go. Z reguły władza ta przysługuje dwojgu rodzicom. Jednakże, gdy podejmiecie decyzję o rozwodzie, nie będzie to dłużej możliwe. Zamieszkacie osobno i w przypadku sądowego orzeczenia, to organ zdecyduje, gdzie będą mieszkać Wasze dzieci.

 Istnieje kilka możliwości, które może orzec sąd na rozprawie sądowej. Należą do nich:

  • Powierzenie władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom, 
  • Powierzenie władzy rodzicielskiej tylko jednemu z rodziców, z ograniczeniem tej władzy u drugiego, 
  • Ograniczenie władzy rodzicielskiej jednego lub obojga rodziców, 
  • Całkowite pozbawienie władzy rodzicielskiej jednego lub obojga rodziców, 
  • Zawieszenie władzy rodzicielskiej jednego lub obojga rodziców.

Jak nie angażować dzieci w sprawę rozwodową? Taką możliwość daje porozumienie przy wykorzystaniu techniki mediacji. Możecie skorzystać z pomocy eksperta, który w bezstronny sposób poprowadzi rozmowy i pomoże łagodzić ewentualne konflikty. Doprowadzenie do wcześniejszego porozumienia pozwoli uzgodnić wszystkie szczegóły, a dodatkowo może wpłynąć na ostateczną decyzję sądu.

Wynik sprawy sądowej – czy sąd wie, co jest najlepsze dla Twojego dziecka?

Załóżmy, że rodzice nie doszli do porozumienia i postanowili rozwieźć się na drodze sądowej. Mają dziecko w wieku 8 lat. Sąd zdecydował, że dziecko to powinno mieszkać z ojcem, ponieważ ten pracuje z domu, ma wyższe zarobki, a matka często wyjeżdża w delegacje, więc opieka nad dzieckiem mogłaby być utrudniona. Ich dziecko do tej pory mieszkało wraz z nimi w dużym domu, pod miastem. Dom jest własnością kobiety z rozwiedzionej pary. Ojciec wraz z dzieckiem muszą się przeprowadzić. Czy Twoim zdaniem taka decyzja jest najlepsza dla tego dziecka? Warto w takiej sytuacji nie myśleć tylko o sobie, ale również o dziecku. Warto rozwieść się w porozumieniu.

Z teoretycznego punktu widzenia, maluch ma zapewnione wszystko, czego tylko potrzebuje. W dodatku może liczyć na pomoc taty, który także zazwyczaj jest w domu. Dziecko przeprowadzając się, musi zmienić szkołę. Odległość od starego miejsca zamieszkania jest na tyle spora, że utraci kontakty z dotychczasowymi znajomymi ze szkoły. Nie będzie także mogło swobodnie wyjść się pobawić do ogrodu, gdyż od teraz wraz z ojcem będą mieszkać w dwupokojowym mieszkaniu w nowym apartamentowcu. Z pozoru wydawać by się mogło, że ten młody człowiek bardzo szybko dostosuje się do nowego otoczenia. Niestety rzeczywistość w tym zakresie może okazać się naprawdę brutalna. 

Niemałe znaczenie odegrają tutaj również aspekty logistyczne. Przeprowadzka jednego z rodziców na koniec miasta lub zupełnie do innego województwa może wpłynąć na utrudnienia w kontakcie rodzic — dziecko. Sporną kwestią mogą okazać się również święta, urodziny czy inne rodzinne uroczystości, tak ważne dla Was lub pociechy. Wynik sprawy sądowej jest trudny do przewidzenia. Właśnie dlatego warto rozważyć skorzystanie z opcji mediacji rozwodowej i pozasądowego ustalenia najważniejszych spraw związanych z opieką nad dzieckiem.

Przesłuchiwanie dzieci przez sąd

To chyba najtrudniejsza i najbardziej bolesna część procesu sądowego. W zasadzie cała męka ukochanego dziecka rozpoczyna się jeszcze przed samym wejściem na salę sądową. Wówczas biegli sądowi przesłuchują tego bezbronnego, młodego człowieka. Chociaż bezsprzecznie są to specjaliści w swojej dziedzinie, to jest to dla dziecka trudne przeżycie. Obarczone stresem, związanym z sytuacją w domu ma już wystarczająco nadszarpnięte nerwy oraz psychikę. A teraz jeszcze musi opowiedzieć o swojej rodzinie, o mamie i tacie. 

Starsze dzieci mogą być także świadkami na sprawach rozwodowych, czyli stać się ich integralną częścią. Będą słuchać wszystkich wyrzutów i żali, które wyciągną na afisz sali sądowej rodzice. Nie chcemy sobie nawet wyobrażać, jak potężny stres wywoła to w nim samym. Jeżeli nawet nieświadomie dostarczycie dziecku traumatycznych przeżyć, niestety może to dotkliwie odbić się na jego psychice w przyszłości. Niewykluczone, że rozwód na sali sądowej, stanie się jednym z momentów, które odcisną piętno na psychice niewinnego dziecka.

Alimenty — czy decyzja sądu zawsze zaspokaja potrzeby dzieci?

W przypadku podziału władzy rodzicielskiej między dwoje rodziców należy również ustalić, jak oraz w jakiej kwocie rodzic, który nie będzie wychowywał na co dzień dziecka, zapewni środki na utrzymanie swojemu maluchowi. Nie da się ukryć, że samo orzecznictwo sądowe przewiduje szereg wydatków, które brane są pod uwagę przy wskazaniu wysokości zasądzanych alimentów. Oprócz tego sąd nie kieruje się obecnymi zarobkami, ale realną możliwością zarobkową.

Przykład:

Ojciec, któremu zostaje ograniczona władza rodzicielska, ma płacić alimenty i obecnie jest zatrudniony w pracy, z której otrzymuje pensję 2000 zł. Jednakże jego doświadczenie oraz kwalifikacje pozwalają na zarobek 5000 zł. Wówczas to większa kwota zostanie wzięta do wyznaczenia wysokości alimentów przez sąd.

Trudno określić, na jakim poziomie powinna kształtować się wysokość alimentów. Być może na początku zasądzona kwota wystarczy do pokrycia bieżących wydatków na dziecko. Dorastające dzieci będą miały jednak coraz to nowe potrzeby. Być może rozpoczną lekcje tańca czy śpiewu, będą chciały nauczyć się grać na perkusji, a może ich edukacja będzie wymagała wykupienia kilku godzin korepetycji tygodniowo. Niemałym wydatkiem okażą się także studia. W tym przypadku trzeba będzie pomyśleć nad opłaceniem nie tylko czesnego czy książek, ale także mieszkania i jedzenia. Chociaż nikomu nie życzymy takich doświadczeń, dziecko może także zachorować. A co z kwotą alimentów? Cóż, bez sądowej zmiany pozostaną na takim samym poziomie. Czy nie lepiej dążyć do rozwiązania, które umożliwi negocjację wysokości alimentów? Porozumienie przyniesie pozytywne rezultaty — zwłaszcza dla dziecka.

Jak nie angażować dzieci w sprawę rozwodową?

Postępowanie pozasądowe chroni Twoje dzieci. Sądowe rozstrzyganie sporów to bolesne doświadczenie nie tylko dla Was, ale również dla dziecka. Z pewnością większość osób — zwłaszcza w tak istotnych sprawach — woli samemu decydować o sobie i swoich dzieciach. W końcu, dlaczego obcy człowiek — w osobie sędziego — ma wiedzieć lepiej, co jest lepsze dla naszych dzieci?

Nie ma wątpliwości co do tego, że rozstanie generuje wiele trudu, również w ułożeniu sobie na nowo życia przez dorosłych. Niestety dzieci także przez to cierpią. To pociechy muszą znosić nie tylko kłótnie w domu, ale także stres związany z obecnością na sali sądowej. Chociaż nie są niczemu winne, to na nich w największym stopniu odbije się sądowy rozwód rodziców. To Wy najlepiej wiecie, gdzie dziecku będzie dobrze i jak podzielić się opieką nad nim. Macie świadomość, na co możecie sobie pozwolić oraz będziecie starać się zrobić wszystko, by dziecko nie odczuło dotkliwie tego rozstania.

Próba porozumienia się, bez lub przy jak najmniejszej ingerencji sądu pomoże uchronić dziecko przed licznymi zagrożeniami, które czekają na nie, podczas przeprowadzania sprawy rozwodowej. Warto spróbować ustalić, jaki układ opieki nad dzieckiem będzie najlepszy. Oprócz tego można go dostosować do zmieniających się planów i możliwości obojga rodziców. W przypadku rozprawy sądowej, niestety dostosowanie się do wyroku sądu może okazać się trudne do zrealizowania. 

Pomijając  wszystkie organizacyjne aspekty rozwodu na drodze sądowej, należy wspomnieć o pośrednich uczestnikach tego wydarzenia, jakim bez wątpienia są dzieci. To o ich dobro tutaj walczymy i staramy się, by nie odczuły trudnej sytuacji, panującej pomiędzy rodzicami. Rozstrzygnięcie pozasądowe jest szczególnie bliskie dbaniu o komfort psychiczny pociechy. Dzieci są wyłączone ze sprawy, a wszystkie ustalenia dokonują się jedynie między rodzicami. Zaoszczędza to dziecku trudnych doświadczeń i uczestnictwa w stresującym procesie sądowym. Chociaż rozwód to sprawa pomiędzy dwojgiem dorosłych ludzi, nie można tutaj zapominać o dobru dzieci. Trzeba zrobić wszystko, by te małe, bezbronne osoby nie ucierpiały z powodu trudnych relacji między swoimi rodzicami.

Rozstanie z klasą

Z pewnością wiecie już, jak ogromnie trudne jest dla dziecka uczestnictwo w rozwodzie. Bez wątpienia Wy, jako rodzice, ale także dorosłe osoby, również przeżywacie te zmiany. Są one czymś zupełnie nowym. Rozstając się ze swoim partnerem, musimy myśleć o dzieciach. Jak wpłynie na nich obecność w sądzie? Czy przesłuchanie tych bezbronnych maluchów przez biegłych naprawdę jest konieczne? Czy nie można usiąść, jak dorośli ludzie i ustalić wszystkiego między sobą? 

Warto pomyśleć nad pozasądowym rozwiązaniem i ustalić kwestie związane z opieką nad dziećmi czy wysokością alimentów. Podczas prowadzenia 130 spraw, przekonaliśmy się, że mediacja potrafi korzystnie wpłynąć na przebieg rozstania. Takie rozwiązanie jest nie tylko szybsze, ale przede wszystkim zaoszczędzi publicznej batalii o ukochaną pociechę. Jeżeli nadal trudno podjąć decyzję o sposobie przeprowadzenie rozwodu, zachęcamy do bezpłatnej konsultacji z naszym doradcą zawodowym. Nie tylko podpowie liczne rozwiązania, ale pomoże w rozmowach czy wzajemnych ustaleniach. Warto pomyśleć o dobru bezbronnych maluchów i zrobić wszystko, aby nie angażować dzieci w sprawę rozwodową.

Kamil Jura - NOWY ETAP
Kancelaria rozwodowa - NOWY ETAP
Sprawdź ile będzie
kosztować Twój rozwód
Kamil Jura - NOWY ETAP
 Sprawdź ile będzie kosztować Twój rozwód 
autor artykułu
Kamil Jura
Prawnik i mediator rozwodowy. Twórca nowoczesnego podejścia do sposobu przeprowadzenia rozwodu. Jako jedyny w Polsce wymyślił i opracował od A do Z unikalny schemat działania w sprawach rozwodowych pozwalający na uzyskanie rozwodu nawet w 8 dni.

Rozwód nawet w 8 dni bez zbędnych kosztów i emocji

Zakończ nieszczęśliwy związek dbając o finanse, bez traumy dla Ciebie i dzieci, bez walki w sądzie i wyciągania brudów oraz bez angażowania świadków.

Kim jesteś?

Rozwód nawet w 8 dni bez zbędnych kosztów i emocji

Zakończ nieszczęśliwy związek dbając o finanse, bez traumy dla Ciebie i dzieci, bez walki w sądzie i wyciągania brudów oraz bez angażowania świadków.

Kim jesteś?

 Sprawdź ile będzie kosztować Twój rozwód 
 Sprawdź ile będzie kosztować Twój rozwód 
Kamil Jura

Prawnik i mediator

Chcesz się rozwieść nawet w 8 dni bez zbędnych kosztów i emocji?
 Sprawdź ile będzie kosztować Twój rozwód